mi tam się podoba ta liniowość, moi simowie (jak mogliście zauważyć) też wiodą takie fajne i spokojne życie

tak jak Eyvee strasznie mi się podobają sagi Anie, czy np. Newtonowie Justyny (która już nie dodaje ich losów, foch ;( ) wszystko jest łatwe i proste, nie wszyscy mają głowy do takich spisków jak Myrtek (której losy też stale i z zaciekawieniem śledzę oczywiście)
Leo i Vennessa! ;3