Odp: The Sims 3: Nie z Tego Świata - wrażenia z gry
Ja mam troszkę mieszane uczucia.
Z jednej strony klimat miasteczka fajowy. Jak AiOsuka wspomniała w czasie pełni miasto szaleje, wszystko nabiera złowieszczego klimatu i praktycznie na wszystkich w jakiś sposób wpływa księżyc.
Bardzo mi się podoba, że eliksirów do stworzenia jest multum. Zwykle było tak, że wytwarzało się po 1-2 na lvl, tutaj jest ich ponad 40. To plus.
Wróżki są faktycznie bardzo zabawowe, tylko psikusy im w głowie.
Ale cóż... To nadal są cukierkowe simsy. Niedopracowanie boli, wampiry chodzące do szkoły to już pół biedy, bardziej rozwaliło mnie zombie, które najpierw wyłoniło się z ziemi (jak na filmiku) tylko po to, by postać 5 godzin pod płotem i o 6 wrócić na ulicę, wsiąść do auta i odjechać w siną dal.
Samo miasteczko, poza swoją nocną klimatycznością troszkę mnie zawiodło- mało jest niezamieszkanych domów do wyboru.
__________________
|