"Matka przestrzegała małą Anie, aby nigdy nie odwoływała Kościldy w czasie przerwy, lecz mała Anie nie posłuchała i odwołała nieumarłą gosposię. Od tamtego dnia Kościlda już zawsze chodzi po domu, mieszkańcy miasta opowiadają niestworzone historie na temat posiadłości. KONIEC"