1. Kościlda nie prosi Mhrocznego o autograf, a szkoda...
2. Nie wiem jak ona działa na wynajęte pokojówki. U mnie jak dotąd nikt się jej nie boi, widać dobrze jej z oczodołów patrzy
Przypomnę mojego "ekskluzywnego posta o Kościldii", z OJSG:
http://forum.thesims.pl/showpost.php...&postcount=229
Dodam tylko jeszcze do powyższych wywodów (link), że gra uważa Kościldę za opiekunkę i jeśli jest obudzona (nawet jeśli ma przerwę w trumnie), to można zostawiać dzieci same z nią w domu i gra się nie pluje o opiekunkę. Kolejna rzecz o której przypomnę, jeśli ona ma przerwę w trumnie, a się ją zechce wyłączyć, to się buguje i już "na zawsze będzie błąkać się po domu, nie powróciwszy już nigdy więcej do trumny"... Może to jakaś trauma...?