O kurcze! Jeszcze nigdy nie spotkałem się z podobną historią. Nie spodziewałem się z takiego obrotu spraw.
Żal mi Laury. Nie dość, że spędziła dzieciństwo w sierocińcu, to jeszcze w dorosłym życiu los jej nie oszczędza ;<
Odcinek wyszedł Ci świetnie. Widać, że dopracowałaś go w każdym szczególe.
Czekam na następną część. Jestem ciekaw co wydarzy się dalej