Ojeju jak mi miło.
Szybcy jesteście, nie ma co.
Streszczając odpowiedzi, to powiem Wam, że:
Cassie i jej rodzina
żyją!!, i mają się dobrze. Co więcej powiem, że Cass ma jeszcze jednego synka (Pedro?), którego zrobiła mi gra oraz męża. Nie usunęłam zapisu, po prostu gram inną rodziną, ale na pewno kiedyś jeszcze do nich wrócę.
Laselight ta plastikowa w chwili robienia zdjęcia była wampem, chociaż wyszło to w praniu, na początku była normalna.
A Potterowe imiona to nie pierwsze moje nawiązania do tej serii.. No, ale kocham Potterowe rzeczy, więc tak.
Myrtku NIE! Albus nie zgoli zarostu! Rzekłabym, że on jest z niego niezmiernie dumny, bo dzięki temu nie jest aż tak plastusiowy.
A poza tym, to ja nie gnam, na prawdę wiele rzeczy się działo między początkiem gry a dzieckiem - po prostu nie robiłam zdjęć, itp.
Juhas funkcja z bara bara jest dostępna od razu, natomiast jeżeli chcesz mieć w niej teleporta, to musisz mieć czarodzieja z jakąś tam dość wysoką umiejętnością magii, dzięki której on będzie mógł ją ulepszyć. Swoją drogą, to fajne jest te ulepszanie sprzętów.
A żeby było zdjęcie :
Harry jako pełzak.
Ogólnie, to jest wykapaną mamusią, zmieniałam mu tylko ubranko.