Rodzinka Wilson, odcinek 3
Niedziela , Adele smuci się z powodu końca weekendu.
Daniel poprosił Ad, żeby poszła do sklepu po mleko i płatki na śniadanie. Córka dla ojca, zrobi wszystko.

Gdy dziewczyna szła zaczepił ją ten stary zboczeniec. ( przepraszam za brak szacunku do osób starszych, no ale nie oszukujmy się )
- Witaj, malutka.
- Czy nie powiedziałam panu, żeby pan się do mnie nie zbliżał ?

- Nie, raczej nie. Aha i przemyślałaś moją propozycję z wczoraj ?
- Niech pan się ogarnie między nami jest ze 240 lat różnicy.. { tak moja Ad jest cienka z matmy…}
- Niech Pan lepiej, już idzie.

- Jak sobie życzysz..

Adele, zdziwiła się co on taki miły ?! Nie zwracając na niego uwagi poszła robić zakupy.

Po zrobieniu śniadania córka zwierza się ojcu, że ten facet ją zaczepia.

- Kochanie, dlaczego dopiero teraz mi to mówisz ? On cię może zgwałcić, jesteś taka ładna a on może zrobić Ci taką wielką krzywdę.
- Wiem tato, ale z rodzicami tak dziwnie się o tym gada. Mam prośbę jak jutro pójdę do szkoły idź za mną, bo on Cię nie zna więc zobaczymy.
- Dla Ciebie wszystko.

Ad wyszła do koleżanki, po czym ojciec pojechał na spotkanie.

Obydwoje wrócili między 22 a 23, nie mieli już sił więc wykąpali się i poszli spać.

Rano ojciec zauważył, że Adele zmieniła swój charakter tylko na weekend. Nie wstawała, spała do późna zostało jej kilka minut więc Daniel w pośpiechu biegnie na górę budzi Ad i robi jej śniadanie.
Po wyjściu do szkoły ojciec podąża za Adie czekając tylko na tego dupka.
Po dobrych 10 minutach drogi, słyszą odgłosy z oddali.
- O to znowu ty Adele, co…
- Nie dając skończyć mu zdania Daniel wystawia kazanie Starszemu Panu.
W pewnym Momocie Daniel I Adele wpadają w panikę, starszego pana spotyka śmierć. {
Nie ma to jak myśleć, przed śmiercią o miłości}

Nie wiedzieli co zrobić natychmiast zadzwonili po karetkę.
Ad nie mogła wytrzymać stresu i ubłagała tatę, aby nie iść dziś do szkoły.

W domu płakała, rozpaczała nie rozumiała tego co się stało. Jednak doszło do niej, że ktoś nie żyję.
[img]

[/img]
Dziewczyna nie chciała tylko, aby wszystko zeszło na jej ojca. Poszła na górę i przemyślała co się stało.

Wstała postanowiła posurfować troszkę na Internecie, sprawdziła fb yt pudelka i inne strony.

Po kilku godzinach na policji Daniel wkracza uradowany do domu.
Nic nie mówiąc córce wykąpał się i położył spać.

Ad straciła rachubę czasu gdy napisał do niej pewien młodzieniec. Mieli spotkać się we wtorek w parku o 13.

Dziewczyna postanowiła pójść następnego dnia na wagary oraz nic nie mówić ojcu.
Następnego dnia Daniel miał wolny dzień pracę zaczyna w piątek, ale gdy wszedł do pokoju córki nikogo nie było.

Zadzwonił do Ad i zaczęli rozmawiać :

- Gdzie ty jesteś tak wcześnie ?
- Postanowiłam wyjść wcześniej bo wstąpiłam do parku z Kamilem.
- jakim do cholery Kamilem ? Znowu jakiś stary pryk ?
- Nie, młody w moim wieku, przystojny Kamilek..
- Lepiej idź już do szkoły.

Daniel dostał telefon, że odbywa się biba u Agnieszki, ubrał się i wskoczył do auta.

O 19 troszkę pijany Daniel otwiera dom, zdziwił się, że było zamknięte na dolny zamek.

Woła Adele, aby zapytać jak w szkole. Nikt nie schodzi, ojciec wchodzi na górę a w pokoju pusto.
Niczym deska padł na łóżko Ad i zasnął.
Rano budzi się, ale w ogóle nie pamięta a jej dalej nie ma w domu. Na pół trzeźwy dzwoni do Ad.
Nikt nie odbiera, a Daniel boi się najgorszego.
Koniec, już ? ??