Tak ogólnie odpisując na wasze komenty, muszę powiedzieć, że sporo rzeczy wręcz MUSIAŁAM pozostawić niewyjaśnionych, bo jeśli kiedyś chciałabym napisać dalszą część, to muszę mieć coś w zanadrzu
Postaram się Wam napisać co nieco na temat bohaterów BR.
Odnośnie Maxa, to zrobił chyba coś, co lekko zaskoczyło każdego, dobrowolnie oddał się w ręce policji, będąc w kwiecie wieku i mając ogromny majątek na koncie. Z całej rodziny Lambertów został tylko on. No może źle to napisałam... z całej rodziny Lambertów mającej dostęp do pieniędzy

Osobiście gdybym była nim i miała w rękach taką władzę, to w życiu nie odważyłabym się przyznać do zabicia członka rodziny. Ale kiedy poszłam jego tokiem myślenia, stwierdziłam, że zadręczyłoby go sumienie.
Wątek ostatecznie nierozwiązany więc na pewno pojawi się w przyszłości :3
Jeśli chodzi natomiast o Colina, to tak jak już wspomniałam... choć może to pisałam na fejsie, więc nie wspomniałam (

). W każdym razie, bardzo się zdziwicie kiedy zobaczycie go z charakterkiem sprzed BR, w kontynuacji

To jedyne co mogę powiedzieć, póki co na jego temat.
Chris... no tak, chłopak nie może się zdecydować, albo... nie chce? Ja bym to raczej tak radziła rozumieć. On zwyczajnie chce wykończyć brata, ale psychicznie, żeby znowu mieć go po swojej stronie. Po części mu sie udało. Co mam na myśli pisząc "po części" wyjdzie w kontynuacji
Juri, Juri... temat rzeka

Ogólnie to chłopak miał ciekawe przeżycia przed BR, no ale o tym nie tutaj. Mogłabym Wam napisać co się z nim stało, no ale póki co, pozostawiam tą zagadkę nierozwiązaną :>
Alię w kontynuacji zobaczycie już dorosłą, to wiem na pewno. Nadal będzie z Colinem, jednak... no cóż, więcej nie napiszę
Li Mei... co do postaci Mei, mam pewne wątpliwości. A jak mam wątpliwości, to znak, że to może się dla niej źle skończyć..
Amour pojawi się w kolejnej części. Mogę Wam powiedzieć, że będzie już starsza. O ile starsza, tego jednak nie zdradzę
Pojawi się dwie postacie z przeszłości (jedna z czasów BR, jedna z wcześniejszej), plus dwie nowe postacie, które ostro namieszają w paru główkach

To chyba tyle. Mogłam coś pominąć, także jak chcecie to pytajcie.
Dziękuję za komentarze

A niespodzianka póki co, odkłada się w czasie, gdyż czekam na komentarze moich stałych czytelników, którzy jeszcze się nie wypowiedzieli.