Kicaju, wzruszyłaś mnie. Na prawdę podziwiam i zazdroszczę, talentu, chęci, umiejętności (wrodzonych, nie nabytych)..
Zakończyłaś to z klasą, na prawdę niesamowicie się to czytało..
Może kiedyś ujrzymy coś spod Twojego pióra?

Niecierpliwie czekam na ten moment.
Powodzenia.