Historia świetna

Czytało się płynnie i przyjemnie. Ciekawa analogia, w końcu matka Gibona, Kleo i Sutton też zginęła w pożarze... HA! Pamiętam! Nie czytałam początku historii, żeby tutaj zabłysnąć!

Pameli oczywiście szkoda, była z Dexterem fajną parką. Everdeena mi nie szkoda, nigdy go jakoś nie lubiłam. Gibon pocierpi, ale mu przejdzie. Ale chociaż historia piękna i słynna, nie dziwię się, że zdecydowałaś się ją zakończyć. Jako właścicielka paru sag, dobrze wiem, że one się zwyczajnie nudzą... Nie mówię o forumowiczach, tylko o graczach.
No to teraz proszę jakąś nową, błyskotliwą opowiastkę!