a mnie się (póki co) z twoją historią kojarzą dwa filmy, ale nie będę mówić jakie i koniec jednego byłby fajny dla tej historii ale koniec drugiego już niekoniecznie... mam nadzieję, że historia z tymi filmami to czysty przypadek
aha i zapomniałabym... póki co nie lubię Damiena, tylko i wyłącznie przez swoje imię

.Nie znam żadnego fajnego Damiana, wszyscy to totalne bubki, palanty itd. więc i temu twojemu będzię ciężko przekonać siebie do mnie ... no ale ja to ja, ważne żeby Faye nie wpadła w żadne kłopoty przez niego bo nie chciałabym jej powiedzieć: "A nie mówiłam"
Myrtku kochany, jak dla mnie możesz pisać nawet bez zdjęć... nawet jak cię przeniosą do innego działu (oby nie) to i tak Cię znajdę i będę czytać