Moja simka mieszkała w bloku, wszystko pięknie i normalnie (miernota i bieda xd). W końcu dorobiła się sporej ilości simoleonów i pozwoliłem sobie zakupić najdroższe meble oraz najelegantsze ciuchy. I od tego momentu zaczęły się problemy. Sąsiedzi się czepili i cały czas walą w drzwi i skarżą się na hałas mimo to, że wszystko jest powyłączane i nic nie hałasuje

Pukają i pukają dzień i noc aż w końcu się wyprowadziłem bo tak się nie da żyć

Miał ktoś kiedyś taki problem? Ja obstawiam, że sąsiedzi byli zazdrośni xD