Dziś szaleję

Poprzedni odcinek miał być wczoraj, a ten dzisiaj, a że forum nie działało daję dwa jednego dnia

Proszę nie mówić że poniższa treść jest zawiła i niezrozumiała, a fabuła przebiega za szybko z punktu a do b, to celowy zabieg
Zapraszam!
#12- Drugie wcielenie, Filippa Eilhart.
W czasie kiedy Norman prowadził śledztwo które nabrało szokujących zwrotów akcji, Ethan w złości i pośpiechu pakował się. Pomyślał nawet o tym żeby oddać swój wóz pozostawiony u mechanika i wziąć obecnie posiadany ze sobą.
http://imageshack.us/a/img35/4107/screenshot16nf.jpg
Był zszokowany tym co znalazł w stodole, chciał uciec i nigdy tu nie wracać. Jednak nie wiedział że od tego czy wyjedzie czy zostanie zależy życie wielu osób.
Gdy nastał wieczór i gdy Morris miał się wynieść z tego koszmarnego miejsca zaczepił go Diego, wiedział bowiem że sprawa jest dość poważna i że nie należy lekceważyć decyzji swojego gościa.
http://imageshack.us/a/img194/5218/screenshot18zh.jpg
-Ehh, Ethan, wiem jak to wszystko wygląda i wiem że życie które wiodłeś dotąd odbiega od standardów które poznałeś będąc u mnie. Wiedz jednak że nie możesz wyjechać.
Mężczyźnie zachciało się wręcz śmiać.
http://imageshack.us/a/img525/2128/screenshot17qu.jpg
-Co? Rozkazujesz mi żebym nie wyjeżdżał? Bo chcesz mnie w nocy spakować do wora i rzucić tej szkaradzie na pożarcie? Nie chcę tu spędzić ani sekundy dłużej!
Diego zaczął wyjaśniać.
-Nie rozumiesz, nie jesteś tu przypadkowo, nie trafiłeś do mnie przez nietrafne rozwalenie auta. Od początku wszystko było upozorowane, tylko po to byś tu został. Tylko Ty jesteś w stanie pomóc swojej siostrze, stanąć u jej boku! Bez ciebie zginie, Ethan…
Mężczyzna zrobił się blady i zrobiło mu się duszno. Nigdy nie słyszał o tym że miałby siostrę. Przecież od dziecka był chowany samotnie, jako jedynak. Kiedy pozbierał myśli i słowa które wypowiedział Talente zaczął wydobywać z siebie dość pewne słowa.
-Jak to moja siostra? Przecież jestem jedynakiem!- Morris myślał że to jakiś głupi żart, kiedy nagle jego rozmówca zrobił dziwną minę i po chwili zmienił się w kudłatą kreaturę, po czym znów przeszedł do postaci przystojnego mężczyzny.
http://imageshack.us/a/img9/8255/screenshot19jg.jpg
http://imageshack.us/a/img641/9634/screenshot20rq.jpg
-Teraz wiesz kim jestem. Ty także jesteś wyjątkowy, masz wielki dar i potencjał, co z nim zrobisz zależy od ciebie, ale nie pozwolę skrzywdzić Filipy, kocham ją.
Mężczyzna zemdlał. Gdy się ocknął stał nad nim Diego.
http://imageshack.us/a/img11/5596/screenshot21cq.jpg
http://imageshack.us/a/img221/5694/screenshot22d.jpg
-Spokojnie Ethan, ona zaraz tu będzie, wszystko ci wyjaśni…- Jego głos się urwał pod wpływem dziwnego świstu. Nagle obok nich pojawiła się piękna kobieta o granatowych oczach w długiej ciemnej sukni z najlepszych materiałów.
http://imageshack.us/a/img809/5756/screenshot23p.jpg
Jednak jej spokojna twarz nabrała powagi.
-Dobrze Diego, zrobiłeś swoje, teraz zostaw nas samych.- Dama nakazała wilkołakowi.
-Oczywiście Filippo, tylko go oszczędź i tak jest w szoku.-Chłopak ukłonił się i odszedł, a niewiasta stanowczo, ale i troskliwie rzekła.
http://imageshack.us/a/img62/6229/screenshot25sv.jpg
-Wstawaj Bracie, mamy jak widzisz dużo do omówienia, więc pozwól że zacznę. Jak już wiesz jestem twoją siostrą, jednak pewne okoliczności wywołały naszą rozłąkę. Otóż urodziłeś się w ciężkich jak dla nas czasach i musiałeś zostać wywieziony. Ja jako starsza spośród rodzeństwa zostałam tutaj po to by ukończyć naukę i potrzymać rodową tradycję, ty zaś emigrowałeś z rodzicami do normalnego świata.
-Ale jak to? Czemu? Nic z tego nie rozumiem…
http://imageshack.us/a/img715/6376/screenshot26ux.jpg
-Wiem że to dla ciebie ciężkie. Wywodzisz się od Eilhartów, potężnej rodziny czarodziei i czarodziejek, od pokoleń przybierającej jedne z głównych funkcji w różnorakich lożach, zostałeś tu ściągnięty żeby nam pomóc, bez ciebie nic nie zdziałamy.
http://imageshack.us/a/img138/7061/screenshot27k.jpg
Kobieta zdawała się być śmiertelnie poważna, mimo iż mówiła o ciężkich sprawach. Z rozmowy wynikało że niedługo odbędzie się walka pomiędzy dwoma potężnymi strukturami czarodziejskimi i że bez jego mocy część Filippy upadnie. Nie wiedział co myśleć o tym wszystkim, usiadł w ciszy na trawniku za domem Diego i pogrążony w rozpaczy rozmyślał o tym wszystkim. Nie czuł nic, w głowie także dominowała mu pustka…
http://imageshack.us/a/img39/7582/screenshot28hx.jpg
http://imageshack.us/a/img840/7032/screenshot29fu.jpg
I to tyle

Mam nadzieję że się Wam podobało