Co do pisowni, to jest okej a przynajmniej lepiej niż w poprzednim odcinku.
Dziwi mnie irracjonalne zachowanie tego ojczulka: który normalny rodzić nie boi się o swoje dziecko? Tym bardziej, gdy chłopiec wrócił, powstała gadka w stylu "Martwiłem się, miałeś wrócić!/sorki tata, taki lajf/aha, dobrze, niech ci będzie" O.o
Fabuła infantylna, ale chyba jesteś tego świadom?
Nie miałabym się czego aż tak czepiać, gdyby nie te nierealne reakcje postaci.
A teraz właściwy przekaz:
PO JAKĄ CHOLERĘ USUNĄŁEŚ ODCINEK, BY GO PONOWNIE DODAĆ?! WTF?
Dlaczego? Bo chciałeś by ktoś skomentował czy nie potrafisz edytować?
Paranoja!
@down: nie chcę go osądzać, ale możliwe jest, że przez jakiś czas nikt nie zauważył odcinka, więc chciał o sobie przypomnieć. Robalu, to prawda?