Odp: Opowiadam jak gram by robaczek ;)
Parasolką, a nie miotłą? ;3
Ale nie odbiegając od tematu... Cóż, sama historia jest na swój sposób interesująca. Do zdjęć nie mam co się przyczepić, jedynie samej historycje brakuje ścisłości. Ale potraktujmy naszego autora, jak kogoś dopiero wkraczającego w świat pisarzy, a jego historię, jako surrealistyczną i komediową, bo to chyba te cechy tak naprawdę nas tu przyciągają, nieprawdaż?
Jako podpowiedź dodam, że odpowiedzialny ojciec powinien naprawdę zaniepokoić się zmianami w wyglądzie i zachowaniu syna (albo tym, że pogryzł chłopaków w szkole...) i zrzucić to na jakąś chorobę. A co do tego pogryzienia, wyobraź sobie, że jesteś rodzicem pogryzionego w szkole dziecka (matko, ale to zdanie brzmi, hahah!), serio chciałbyś usłyszeć, że ktoś kto tak brutalnie i psychopatycznie zaatakował twojego podopiecznego, dostał tylko małe pouczenie i gitara?
W każdym razie, pisz dalej, a ja jestem ciekawa jak rozwinie się sytuacja i jak Adele zareaguje na to, że jej przyrodni braciszek jest wampajerem i mordercą.
|