w sumie nie wiem czy oplaca mi sie grac bo jak gram okoklo 20 minut to gra robi mi psikusa ekran robi sie szary (???)
~~~~~~~~
Lynn jak co rano przygotowywala dla siebie sniadanie.
(niepamietamimienia) mial dosyc ciekawy stroj do pracy..
Sniadanie jak zwykle w samotnosci..
a potem mozna sie zajac ukochanymi pszczolkami
i reszta prac domowych
Lynn chciala miec dzieciaka, najlepiej dwojke. Nie mogli ich miec bo on byl wampirem a ona czarownica..
Zazwyczaj lekko zdolowana wracala do swoich obowiazkow..
Wampir mimo, ze zywi sie sokiem plazmowym nie mogl sobie odmowic deseru przygotowanego przez zone - mrozonego mozgu
A czas Lynn juz do reszty zajmowal kociak, Didek