Ta opcja "get naked" bardzo przypadła mi do gustu

A tak poważnie. Jest fajnie, kręci się, trzymasz poziom. Piszesz prosto, bez przymusu - za co duży plus. Zawsze pozostawiasz odrobinę niepewności co do dalszych losów i to mi się podoba.
Co do Maxa... nie wierze, że tak szybko się poddał. Tu nie chciał opuszczać dziecka a jak tylko pojawiła się okazja, to zwiał gdzie pieprz rośnie. Oj dredaty, dredaty

Co do Cindy mam mieszane uczucia. Mam nadzieję, że przy dziecku czegokolwiek się nauczy i trochę zmieni nastawienie. Chociaż wtedy byłoby nudno...
To się rozpisałam... Czekam na next