Ok, troche mi sie zdjec nazbieralo, bo jak sie okazalo spodobala mi sie nowa rodzina i bede nia dluzej grac

Widze zainteresowaniew tych tematach spadlo, bo przychodzi nowy dodatek - po CPR mam nadzieje, ze znowu bedzie duzo rodzin do ogladania ^^ Jesli jeszcze kogos obchodza moje rodzinki to zapraszam
Rodzina Fujiwara
Oto domek wspollokatorow - maly, w sam raz na dobry start.
Naomi jak to ona czesto przesiadywala w bibliotece - kochala ksiazki i czesto brala udzial w konkursach wiedzy, by zarobic troche simoleonow
Toki zas lubil wedkowac w wolnym czasie od pracy i cwiczen.
Mlodzi czesto odwiedzali pobliski park - robili grilla...
...poznawali sasiadow xD...
...ogladali wystepy...
....zajadali sie smakolykami.
W domu Toki mial sentyment do swojej pierwszej zlowionej ryby i postanowil dac ja do akwarium i codziennie sie nia zajmowac.
Oczywiscie nie obylo sie bez sily amora...z czasem Toki i Naomi zblizali sie ku sobie, az stali sie para.
Wieczory spedzali razem otuleni w siebie <pelnia prawie> i szepcac sobie czule slowka
A potem czas spac, bo jutro do pracy...
Jak na zlosc po domu zaczal sie paletac jakis duch...
Nie byl mily, ale raczej zlosliwy - skrzypiala podloga, lataly meble, kran sie psul...
Toki mial tego dosc - nie docs, ze straszy jego ukochana, to jeszcze nachodzi ich nieproszony i halasuje po nocach. Duch odszedl..
Rankiem Naomi wstajac patrzyla, czy nadal jest duch, ktory ich dreczyl dzien w dzien...myslala, ze juz dal im spokoj, ale nie...
Duch dalej robil swoje i to jeszcze za dnia! Przebrala sie miarka i Toki dal nauczke duchowi.
Na szczescie duch dal spokoj Tokiemu i Naomi i oboje mogli spokojnie zajac sie swoimi sprawami - tutaj Toki "okrada" rosliny od sasiadow xD
A tutaj Toki jak sie "sam przebral" bez mojej wiedzy (nie wiedzialam, ze zrobil sobie drugi stroj codzienny O.o )....przypomina wam kogos xD?
CDN

mam duzo zaleglych zdjec, ale pokolei.
btw. ten duch na serio mnie nekal....nawet shiftem usuwanie go nic nie dalo, a okazalo sie, ze to przez gnoma ducha...>.<