dobra, szczerze wam powiem, że mam pewną koncepcję, której nie zdradzę. A tak na poważnie to sama nie wiem co będzie dalej. Idę na żywca, a przy okazji cykam foty i tak oto będzie tworzyć się historia...
A utworzyć jakąś historię ze zrobionych już wcześniej zdjęć, nie mając żadnej koncepcji to niezbyt łatwa sztuka, przynajmniej dla mnie.
Kicajku nie martw się, gdzieś tam kiedyś tam się w końcu pojawią

a więcej panów Moore nie przewiduję