no tak, masz rację. W życiu nie tylko są szczęśliwe chwile, ale i te smutne a tych w dodatku jest o wiele wiele więcej więc ....
Ale ja chyba dlatego właśnie gram w simsy żeby tych szczęśliwych było jednak więcej niż tych złych.... ech...
A Aren to normalne, że jest załamany. W końcu między nimi była taka chemia, że rzadko się taką widzi ... Ale musi się pozbierać, w końcu ma dziecko. Nie wiem jak będzie Antoś wyglądał ale mam nadzieję, że odziedziczy urodę po mamusi - tak żeby gdy Aren spojrzałby na niego, ten przypominałby mu jego ukochaną kobietę ...
wiem wiem sentymentalna jestem