ej dobra, przyznaję się

czytałam po łebkach, a właściwie ominęłam toże owy Tom uratował jej życie i ten fragment z Jacksonem

;p to to o Robercie przeczytałam, a ten fragment jak ją gdzieś wiezie zrozumiałam jako uprowadzenie przez Toma do swojego pracodawcy
sorry za przeoczenie

ale próbuję napisać odcinek i mi to nico wychodzi