View Single Post
stare 17.11.2012, 17:14   #206
Charionette
Admin Emeryt
Admin Kumpel
 
Avatar Charionette
 
Zarejestrowany: 28.03.2008
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 4,025
Reputacja: 18
Domyślnie Odp: Zwyczajne przygody niezwyczajnej rodziny Charionette

Odcinek tirtifor

Rok później.
Eva urodziła ślicznego chłopczyka. Razem z Davidem postanowili, że dadzą mu na imię Victor. Mały rósł jak na drożdżach .

Cała familia, poza Emmą, przeprowadziła się do malutkiej wsi. Mają śliczny domek, konie, psy i koty. Ogólnie wszyscy są szczęśliwi. Chociaż w sumie brakuje tylko jednego… ślubu!! David oświadczył się Evie pół roku temu, była wielka impreza i takie tam. Teraz pora na ślub. Ustalili już datę, więc radujmy się.
A co tam u Emmy? Jest już dorosła, zmieniła image, postanowiła spróbować swoich sił jako policjantka. No i oczywiście mieszka z Chrisem, który jest początkującym dziennikarzem. Ogólnie cud, miód i malina. Często jeżdżą do Boosterów, szczególnie w weekendy. Emma bardzo lubi ujeżdżać konia.

Chris wyprowadza psa na spacer. Renee i Oliver są już prawie dorośli. Mają mnóstwo znajomych i co jakiś czas demolują dom imprezką .
Henry żyje sobie szczęśliwie z Violet. Przeprowadzili się do swojego domku na obrzeżach miasta. Henry dał się namówić i…adoptowali bliźniaczki: Esterę i Justynę.

Dzieciaki są już w wieku szkolnym, ale nie mogę oprzeć się słodkiemu widokowi jak Henry trzyma na rękach malutką Esterkę. To takie rozczulające, co nie?

Oprócz tego w domu oczywiście jest brój Uszatek. Nie ma dnia, żeby przed domem nie było wykopanej dziury, a dywan w salonie to idealne miejsce na siusianie. Dzieciaki uwielbiają się z nim bawić.
No i najlepsze na koniec. Co tam u Adama?
Emanuelle wzięła się w garść i udało jej się schudnąć. Jest teraz śliczną kobietą. Zmieniła trochę wygląd i w ogóle.

W dodatku ma złote serce. Gdzieś w głębi serca żałuje, że nigdy nie zostanie matką, ale nigdy nie zrobi tego co śp. Sara (zginęła w wypadku samochodowym). Chociaż w sumie kto wie…medycyna idzie do przodu Adam jest przeszczęśliwy, ale ostrożnie podchodzi do sprawy ślubu. Póki co mieszkają razem i są szczęśliwi.
***
W końcu nadszedł ten wyjątkowy dzień. Zaproszenia rozesłane, miejsce ceremonii przygotowane. Wszystko musi być idealne. David był bardzo zdenerwowany. Co chwilę sprawdzał czy wszystko jest w porządku.
- Tato! Wszystko jest w porządku, chodź ten garnitur w końcu ubrać. – Oliver przywołał ojca do rzeczywistości.
- Już, synek, już idę.
Eva razem z Renee stroiła się w suknię ślubną. Wyglądała prześlicznie.
- Patrz mamo! Emma i Chris przyjechali.
Eva bardzo się ucieszyła i już chciała zejść, żeby ich przywitać.
- W żadnym wypadku! Pan młody nie może widzieć sukni przed ślubem. Pójdę do Emmę, a ty tu zostań. – Renee jak zwykle trzeźwo myślała.
Po chwili drzwi od sypialni otworzyły się.
- Oooo!!! Mamo wyglądasz prześlicznie! – Emma podbiegła i przytuliła mamę.

Chwilę później przyjechała reszta rodziny. Czas zaczynać uroczystość. David czekał na dole i przyjmował gości. Gdy przyszła Eva wszystkich wmurowało. Po kilku minutach podeszła do Davida i rozpoczęła się uroczystość.
- I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską. Oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci. – z ust obu małżonków padały takie słowa.
Na koniec słodziutki pocałunek. Reszta imprezy przebiegała jak każda inna. No dobra, zabawy z Henrym nie są jak wszystkie inne. Dziadziuś oczywiście znowu się spił i wykonywał swoje dzikie akrobacje.

Poza tym goście jedli, pili, bawili się.

Gdzieś mniej więcej w połowie do stojących na uboczu nowożeńców podeszli Emma i Chris.
- Mamo, tato…Chcielibyśmy wam coś powiedzieć… - Emmie łamał się głos. Ale kiedy spojrzała na łagodne twarze swoich rodziców, wydusiła to z siebie. – Będziecie dziadkami.

Eva bardzo się ucieszyła, David nieco zmieszał. Ale i tak wszyscy byli szczęśliwi.
Około 3 nad razem wesele się skończyło. każdy rozjechał się do swoich domów. Eva i David skonsumowali swój związek, a Renee i Oliver wykorzystali sytuację i czmychnęli na imprezkę. Też świetnie się bawili ze swoimi znajomymi.
***
5 miesięcy później urodziła się pierwsza wnuczka Evy i Davida, Inga. Była śliczna. Babcia nie chciała jej z rąk wypuścić.

Zresztą ciągle z pradziadkiem kłócili się kto ma ją trzymać.
A kolejny miesiąc później Renee i Oliver doczekali się swoich 18 urodzin. Była mega impreza.

I ja tam byłam,
z gośćmi mleko i miód piłam,
co widziałam, opisałam .
THE END
Rodzina Chooser-senior


Rodzina Booster


Rodzina Wordy (Prawdziwy ojciec- Tom Wordy uznał swojego syna)


Rodzina Chooser-junior


Dziękuję wszystkim czytelnikom. Tym ukrytym i tym, którzy chętnie komentowali moje wypociny. Szkoda mi kończyć opowiadania o losach Chooserów, ale niestety gra mnie do tego zmusiła. Gadzina zacina się, wywala do pulpitu i w ogóle mnie nie lubi ;c. Muszę przeinstalować grę (przy okazji zainstalować CPR ) i przez to stracę całych Chooserów. Ale jedno mogę wam obiecać: wrócę kiedyś z nową historią
PS. Mam prośbę do ukrytych czytelników: proszę, napiszcie mi teraz komentarz (chcę wiedzieć ile osób to czytało ). Jeszcze raz dziękuję za wszystko. Buziaaaczki :*
Charionette jest offline   Odpowiedź z Cytatem