Rodzina Johnson, Odcinek 1
Wieczorem przyjaciółka Chralie, Alex postanowiła odwiedzić swoją przyjaciółkę.
Niestety ktoś inny ją powitał...
-Co ty tu jeszcze robisz już dawno zakazałam Charlie się z tobą spotykać WON zanim wezwę policję!!!
-Spokojnie.
Jednak Alex nie poddała się i postanowiła szukać innego wejścia do domu.
Przypadkiem natknęła się na swoją przyjaciółkę
-Siemka. Powiedziała Alex i nagle obie dziewczyny wstały.
-Co ty tu robisz jeśli to wstrętne babsko cię tu zobaczy to na pewno cię stąd wyrzuci!!!
-Spokojnie słuchaj idę jutro na festyn, imprezę coś takiego idziesz ze mną?
-Tak nie pójdę, a innych ciuchów nie mam.
-Spoko choć do mnie i oblukamy, czy czegoś nie ma na ciebie fryzurę zmienimy.
-No dobra choć, ale szybko!
Po czterech godzinach dziewczyny wyszły i Alex zaczęła.
-Poczekaj choć wrócimy do mnie ściągniemy to z ciebie i ubierzemy w twoje ciuchy, żeby twoja macocha ci szlabanu nie dała za te ubrania.
-Dobra, to przenocuj u mnie i potem z rana idziemy.
Po powrocie ojciec Charlie podbiegł do niej.
-Gdzieś ty była szukałem cię wszędzie. Już miałem po gliny dzwonić. Co ty sobie myślisz?

Po awanturze widać było, że nowo poznany dorosły spodobał się jej.
Dziewczyny bez słowa poszły, a Charlie jak większość dzieci na tym świecie zaczęła przedrzeźniać ojca na własny sposób.
Dziewczyny Poszły spać.
Jednak rano w łóżku była tylko jedna osoba ponieważ Alex miała koszmary i poszła do domu
Gdy, większość nastolatków była w szkołach. Alex wiedząc, że Charlie nie będzie postanowiła zawitać w jej domu.

Na szczęście nie otworzyła Joanna macocha Charlie tylko jej tata.
Przez chwilę dziewczyna stała nieruchomo.
Aż, wreszcie wyjąkała.
-Czy jest Charlie w domu?
-Nie na razie jej nie ma, ale wejdź poczekasz ze mną na nią.
Na początku wstydziła się.
Ale potem mówiła co tylko chciała.
Jednak flirt trzeba było skończyć, ponieważ Charlie wróciła i obie miały iść na festyn.
Nie ma to jak w wypożyczonych strojach strzelać do bramki.
Wywalać się na wrotkach...
Zrobić focie na facebooka.
Łoj kto zaczął?
Ale zjeść trzeba coś. Góra hot-dogów
Gdy wracały Alex namówiła Charlie, aby obrzucić jajami jakiś dom
Na koniec uczciły pierwszy wspólny łup WOJNĄ!

_____________________________________
To na dzisiaj koniec.
Wiem, że odcinek trochę nudny, ale nie chciałem od razu jakiejś akcji zrobić.
Dzięki za przeczytanie Paaa