Cześć! Teraz dodam coś co nie wiem jak nazwać, ale coś to jest.
Ach ta moja skleroza zapomniałem wam powiedzieć jak nazywa się nasz ukochany ojciec Charlie.
No, a więc ojciec Charlie ma na imię Josh.
Aha wiem dla mnie też to jest dziwne, że Charlie tak szybko się z tym pogodziła, ale po prostu nie liczyło się dla niej w jaki sposób Joanna ulotni się z domu ważne, żeby odeszła, a więc nie reagowała jakoś specjalnie na takie gesty.
Ale było to dla niej dziwne...
No to tyle na razie chciałem. I przepraszam, że zdjęcia były robione o takiej porze dnia.