No no no.
Czy jestem zaskoczona.. Najbardziej chyba tym, że Faye jest pomponiarą, haha.

Co do Louisa, to huk z nim, niech jedzie. Ważne, żeby Faye była z Damienem.

Nie mogę się doczekać ich następnego spotkania, oby tym razem było owocniejsze.. ;>
Czekam na więcej!
P.S. nie martw się, poloniści się nie znają, popatrz tylko na te pozytywne komentarze!