Zazwyczaj zapisuję jednak w sytuacjach ekstremalnych zdarzają się wyjątki
Podam przykład: normalna rodzina, małżeństwo, córeczka w wieku szkolnym. Simka jest w ciąży, jej mąż utrzymuje rodzinę - do awansu na najwyższe stanowisko potrzebuje jeszcze jednego, dziesiątego punktu logiki. Mama czyta córce bajkę na dobranoc a na balkonie mój Sim patrzy przez teleskop. Nagle hałas - porywają go KOSMICI!
Myślę sobie... no dobra, powiedzmy, że przeżył coś niezwykłego, spotkał obcych i tak dalej... ale... rano okazuje się, że mój Sim, głowa rodziny spodziewa się dziecka...
Ludzie, nie chciałam takiego cyrku, nie chciałam tych udziwnień. Dlatego nie zapisałam, nie mogłam po prostu czymś tak nierealnym rozwalić mojej normalnej, spokojnej rodziny