Bardzo fajnie opowiadasz, podoba mi się
Faktycznie, historia Ophelii nie jest niczym nadzwyczajnym, ale doskonała narracja może z normalnej fabuły zrobić arcydzieło!
A co do samej Ophelii... jeżeli jest w ciąży, to niech się ogarnie, nikt nie chciałby mieć matki, która nie potrafi sobie znaleźć stałego partnera