View Single Post
stare 15.12.2012, 15:09   #1
Vanitas
Administrator Emeryt
Creator
 
Zarejestrowany: 08.04.2008
Skąd: Hollywood
Płeć: Mężczyzna
Postów: 2,690
Reputacja: 12
Domyślnie Cztery żywioły 2012 - Zadanie pierwsze - prezentacja prac

Praca nr 1

TS2
Przygotowania do ślubu:
Dina Kaliente:
[IMG]http://i46.************/28chfso.jpg[/IMG]

Don Lotario:
[IMG]http://i47.************/14o4prp.jpg[/IMG]

Ślub:
[IMG]http://i46.************/ruba75.jpg[/IMG]
[IMG]http://i46.************/j5kn0i.jpg[/IMG]
[IMG]http://i48.************/25tknlg.jpg[/IMG]

Sesja:
[IMG]http://i45.************/qy8y2q.png[/IMG]
[IMG]http://i46.************/rc1xn4.jpg[/IMG]

TS3
Przygotowania do ślubu:
Gwen Glover:
[IMG]http://i46.************/2nvcyf5.jpg[/IMG]

Holden Wozny:
[IMG]http://i50.************/2cr11fs.jpg[/IMG]

Ślub:
[IMG]http://i49.************/2zjdjed.jpg[/IMG]
[IMG]http://i48.************/2hz5lq0.jpg[/IMG]
[IMG]http://i49.************/2d18ob8.jpg[/IMG]

Sesja:
[IMG]http://i48.************/1gptgl.png[/IMG]
[IMG]http://i48.************/33tjtah.png[/IMG]


Praca nr 2

SIMS 2

Przygotowania do ślubu:





Ceremonia ślubna:







Sesja zdjęciowa:






SIMS 3

Przygotowania do ślubu:





Ceremonia zaślubin:





Sesja zdjęciowa po ślubie:





Praca nr 3

The Sims 2 Version



Przygotowania do ślubu szły "pełną parą". Około godziny czwartej nad ranem Dina i jej przyjaciółki wracały z wieczoru panieńskiego przyszłej panny młodej. Do domu odwiózł je szofer w wynajętej limuzynie. Dina jako tego wieczoru najważniejsza osoba wychyliła głowę przez szyberdach i jechała niczym pani całego świata. Nagle zobaczyła wielką fontannę, a że alkohol robił swoje natychmiast kazała zatrzymać się szoferowi
- STOP! Chodźcie dziewczyny!
- Eee... Ale... Po co?
- Jestem Afrodytą!



- Ależ Dina, ty już nią jesteś.
- Ahahaha! Jestem Afrodytą, Jestem Afrodytą!

U Dona nie szło lepiej. Wstał sobie bez niczego rano, po swoim wieczorze kawalerskim (w końcu ślub ma się niecodziennie) i nie zważał na swojego kaca, brud, prawie że nieżywych kolegów, striptizerkę pod stołem. Nie przejmował się także tym, że nie wie skąd ma ten stół!
Poszedł do baru, i wypił jeszcze parę drinków.




No, ale w końcu mimo wszystko trzeba było się pobrać.





Ah! Ślub był magiczny! Właśnie o takim w dzieciństwie marzyła Dina!



Fotograf się postarał i zrobił młodym równie świetną sesje zdjęciową







L'amour est quelque chose de beau et unique ...


The Sims 3 Version


- Chłopie wstawaj! Za 4 godziny bierzesz ślub!
- Jeszcze minutka... – wysapał Holden
Michael i Billy krążyli niczym sępy, wokół przyszłego pana młodego. Nie wiedzieli, co mają zrobić. Holden jeszcze spał, a przecież wkrótce ślub. JEGO ślub. Czy obudzi się? A jeśli tak to, w jakim stanie? Najbardziej jednak dręczyło ich pytanie: Co powiedzą Gwen?



- Na świętego Drakule, mówiłem, że z tą krwią jest coś nie tak!

***

Tymczasem, cztery domy dalej...

Gwen siedziała na pufie. Rozczesywała właśnie swoje długie, gęste, rude włosy. Dookoła niej kręciły się kuzynki.
- Gdzie są pantofle?
- Sukienka się nie zmięła w podróży?
- Macie coś na kaca?
Jedynie panna młoda zachowywała spokój. Dla niej liczyło się przede wszystkim spotkanie z ukochanym. Wyobrażała sobie siebie i Holdena siedzących na grobie praprababki, Vendetty. Przytulali się, a w tle świecił srebrzysty księżyc. Wiatr kołysał ich początkowo delikatnie, a z czasem coraz mocniej. Nagle dziewczyna zdała sobie sprawę, że to nie był wiatr. To Gabriell, kuzynka, potrząsała nią.



- Co się kur...?
- Te wstążeczki, to miały szafirowe być?


~*~

Dochodziła pełnia. Cały klan wampirów stał właśnie pod cmentarzem. Wszyscy poubierani byli odświętnie. Panie miały ozdobne sukienki i ciężką biżuterię. Panowie ubrali się w gustowne fraki i marynarki. Wszystko od dr Vlada, cenionego projektanta mody grobowej. Wtem wybiła północ. Wraz z dźwiękiem zegara usłyszano stukot końskich kopyt. Wielka, aksamitna karoca podjechała i zatrzymała się tuż przed mosiężną furtką. Jej drzwi się otworzyły... Wszystkim ukazała się trupioblada twarz panny młodej. Ubrana była w czarną, koronkową suknię z ciągnącym się trenem. Długie, rude włosy Gwen rozwiewał wiatr. Na nogach miała czarne szpilki, a jej palec zdobił sygnet z herbem rodu. Dziewczę wysiadło i rozejrzało się. Nagle przy jej boku stanął zasapany pan młody, wystrojony w ciemny, elegancki garnitur i skórzane buty. W ręce dzierżył laskę, a na jego ramieniu spoczywał nietoperz. Spletli razem ramiona i ruszyli w stronę mauzoleum.

***

Atmosfera podczas zaślubin była niezwykła. Księżyc oświetlał cmentarz swym srebrnym światłem, a wiatr lekko kołysał drzewami. Z poddasza mauzoleum wylatywały nietoperze, dalecy krewni krwiopijców. Duchy pochowały się za grobami i przyglądały się ceremonii.
Para wampirów przysięgała sobie wieczną miłość przed grobem rodzinnym, przy delikatnym dźwięku organów...









~*~


Gwen i Holden biegli. Wpadli za mauzoleum i oparli się o mur.
- Tutaj nas nie znajdą?
- Nie powinni...
Panna młoda złożyła pocałunek na ustach lubego.
- Ahh, w końcu możemy być sami...
Nagle zza krzaków wyskoczył dziwny mężczyzna z wielkim pudłem.
- Nie tak prędko dziubaski!
Zmierzał w ich stronę z sadystycznym uśmiechem. Młodzi zamarli.
- No, a teraz czas zrobić zdjęcia!






Amor est in aeternum


Praca nr 4

The Sims 2

PRZYGOTOWANIA

I remember when I met you
All the stars were hanging in mid-air
In those moments nothing mattered
But the way you caught me in your stare




In the hotels, in the cafés
All the world was mad with romance
In the harbour, moonlit water
All the ships were swaying in a dance




CEREMONIA

Then you held me and you kissed me
And I knew I had to be with you
You didn't ask me, you just took me
To the tiny bed in your tiny room




On and on the band was playing
A song of surrender
On and on, the sun would soon
Break through




SESJA

On and on the night was falling
Deep down inside us
On and on a light was shining
Right through




Now I walk along the streets of Marseille
The winter sky is cold and grey
And I don't know why I left you that day
And I don't know where you are



The Sims 3

PRZYGOTOWANIA

I've waited a hundred years
But I'd wait a million more for you
Nothing prepared me for the privilege of being yours




If I had only felt the warmth within your touch
If I had only seen how you smile when you blush
Or how you curl your lip when you concentrate enough
I would have known what I was living for all along
What I've been living for




CEREMONIA

Your love is my turning page
Only the sweetest words remain
Every kiss is a cursive line
Every touch is a redefining phrase




I surrender who I've been for who you are
Nothing makes me stronger than your fragile heart
If I had only felt how it feels to be yours
I would have known what I've been living for all along
What I've been living for






SESJA

We're tethered to the story we must tell
When I saw you well I knew we'd tell it well
With the whisper we will tame the vicious scenes
Like a feather bringing kingdoms to their knees




Your love is my turning page...



Ostatnio edytowane przez Vanitas : 16.12.2012 - 11:45
Vanitas jest offline  

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.