Mnie najbardziej szokuje fakt, że w Twoim temacie jest więcej tagów o Robercie oraz chcą stworzyć jego fanclub.
Ten Alex to chyba ze stali, skoro przez uderzenie w niego, auto zaliczyło wywrotkę.

Wypadek jest dla mnie szokiem, po prostu nie spodziewałam się takiego obrotu spraw.
Oby Alex wyszedł z tego, bo gdy Mila popadnie w żałobę, zniechęci się do Roba, a ma do tego zapędy. Dlaczego tak uważam? Nasza blondie czuje coś do obu, choć nie wiadomo co dokładnie. Rob Eros (

) ją kręci, darzy go jakimś uczuciem. On potrafi jej zapewnić bezpieczeństwo i bycie wiernym oraz kochanym. Jeśli chodzi o naszego murzynka, to sama nie wiem co napisać. Mila zapewne czuje coś wciąż do niego. Mimo, że wyskoczył w ostatnim odcinku z jej siostrą i kilkoma innymi poczynaniami, wciąż coś ją do niego ciągnie.
Mam smutne wrażenie, że w Twojej historyjce głównie liczy się właśnie wątek 'miłosny' Alexa i Mili. Rob jest za to typem postaci tragicznej - jest szczery i kochający, pragnie szczęścia swojego i dziewczyny, którą darzy uczuciem. Chce być z nią za wszelką cenę, bo ona jest jakby jego duszą. Niestety jednak, przegrana jego jest nieunikniona.
Mimo wszystkich przeciwności tych dwoje będzie ze sobą, bo ponoć stara miłość nie rdzewieje, nie da o sobie zapomnieć...
Czy tylko ja mam takie wrażenie?
Jak tak patrzę na ciałko boga zmysłowości (

), to stwierdzam, że powinien pójść na siłkę, bo trochę mu kilogramów przybyło. Może przygotowania do świąt są przyczyną? Tak czy owak, powinien zdobyć kartę premium na siłowni.
Świetny odcinek, choć naprawdę krótki.
Ach, obym nie zapomniała:
Źle odmieniasz imiona angielskie. Po samogłosce wstawiamy apostrof, lecz gdy jest spółgłoska, odmieniamy normalnie, np:
~ Bryanowi
~ Jace'owi
(Mam nadzieję, że to było u Ciebie, bo czytam tyle historyjek i mogłam się pomylić.)