Głupi ten Fabian. Domyślam się, że jak się spotka z Candy, to oczywiście ich znajomość nie zostanie zakończona. On jest taki słaby, tak podatny na byle słówko, że szkoda gadać :/
Szkoda mi Mii. Sądzę, że mu nie wybaczy. W sumie się nie dziwię, bo wiem co to za ból ...
I mimo, że będzie zgrywała twardziela, to pewnie długo nie będzie mogła sobie poradzić z tą sytuacją.
A Barney ... och, jaki on troskliwy, opiekuńczy, kochany...
Czy mi się wydaje, czy przypakował troszeczkę?? I chyba grafika ci się poprawiła ...
Dobrze, że już wstawiłaś odcinek