Ten odcinek pod względem poprawności językowej etc. jest o wiele lepszy!
Fakt, że kilka razy zapomniałaś kropek i przecinków, ale wreszcie odzielasz wypowiedź od opisu myślnikiem.
Przed "który" stawiamy przecinek.
Gdy zwracamy się do kogoś, nazwę osoby (jak to nazwać?

) oddzielamy od zwrotu przecinkiem, np.
Siostrzyczko, spójrz!
Gino, zechciałabyś udać się ze mną do kawiarni?
Zrozum, Faye, ja po prostu nie mogę.
Przecinki:
Nie - albo; czy
Tak - więc; który; a (choć tu sprawa jest troszkę bardziej skomplikowana, np.
Gdy porównujemy coś, np. "warzywa a owoce, mężczyzna a kobieta", to przecinka nie stawiamy, a jak coś mówimy, czyli "Zrobiłeś to, a przecież ostrzegałam!", to jak najbardziej musi się on znaleźć)
Co do akcji:
Ja od początku wiedziałam, że Gina nie jest Barney'owi obojętne...

Co Ty tu jakieś erotyczne, roznegliżowane fotografie publikujesz! Przecież na tym forum są dzieci!

Po tym odcinku stwierdzam, że wkrótce będą seksy. :>
Nawet nie przeczepię się do pogodzenia się małżonków. (Oni są chyba małżeństwem, prawda? Już nie pamiętam.) Cieszę się, że panuje między nimi to uczucie sprzed lat.
Chcąc nie chcąc, Noah jest postacią poboczną, a mi w sumie jest obojętny.
Przypatrzyłam się Ginie i stwierdzam, że ona wygląda starzej niż w rzeczywistości ma lat, ale nic mówić nie będą bo moja Alice to dopiero.
Ach, właśnie!
Cytat:
Patrzyłam w jego jasne niebieskie oczy, błyszczały i uśmiechały się do mnie.
|
Gdy to przeczytałam, w głowie miałam taki oto obraz:
Czekam na następny odcinek.