CO?!
Ło matuchno kochana, dałaś czadu, o kurka.. I co ja mam tu napisać? Zatkało mnie kompletnie..
Szkoda Rose, dlaczego umarła, skoro wszystko miało być cacy.. Biedny Fabian nie ma łatwo. Tylko żeby mu jeszcze teraz Amber nie dowalała swoimi tekstami, bo zatłukę
Nie no, teraz to Viv na pewno się do nich znowu wprowadzi, by pomagać młodemu i w ogóle.. Rozwaliła mnie jedna rzecz. Mianowicie gosposia czuję miętę do nastoletniego syna swojej byłej pracodawczyni? O ja cię..
Czekam na więcej..
PS. Podoba mi się zdjęcie, gdzie Fabian i Rose leżą na tej polanie. Urocze