Cytat:
Napisał myrtek
łaskotała okolice węchowe.
|
Cytat:
- No powiedz! - trzasnęłam nim raz jeszcze, trzymając go kurczowo za spraną bluzę.
|
Trzasnęłam...
Cytat:
- Mój ojciec dostał ofertę pracy w St Claire, więc wraz z rodziną przeprowadza się tam, a TY byłaś jedyną osobą, z którą najtrudniej było mi się pożegnać. Nie miałem dość odwagi, by powiedzieć ci to w twarz, bo po prostu nie wytrzymałbym rozstania z tobą; zadurzyłem się w tobie->.<-(!?) - powiedział niemal jednym tchem.
|
Cytat:
Nasza bliskość trwała tylko minutę, może dwie, jednak chwila ta mogłaby być dla mnie wiecznością. Damien przybliżył twarz do mojej na tyle, że czubki naszych nosów się zetknęły. Przechylił głowę i poczułam na swym policzku łaskotanie rzęs. Delikatnie musnął wargami moje usta, a następnie wpił się w nie. Nasze wargi wykonywały taniec, polegający na powtarzaniu w kółko tych samych kroków, ale i wywieraniu coraz to różniejszych rodzajów emocji. Wsunęłam zmarznięte palce w jego włosy, a on ujął mnie w talii. Rozkoszowałam się słodkim smakiem jego ust, delektowałam bliskością ciał i jego zapachu. Całując go, na swej wrażliwej skórze czułam drapanie pojedynczych włosków. Wsłuchiwałam się w cudowny dźwięk krótkich, łapczywych oddechów. Zachwycałam ciepłem emanowanym przez ciało, szybkim biciem naszych serc i rękach nieśmiało błądzących po partnerze. Wreszcie doświadczyłam tego, o czym od dawna myślałam patrząc na jego ostro zarysowaną szczękę czy dopasowaną bluzkę. Z zamkniętymi oczami próbowałam dokładnie zarejestrować tę chwilę wyłącznie za pomocą kilku zmysłów.
|
Bardzo podoba mi się ten opis

Znów z początku za dużo epitetów. Wiem, że jest to opis, ale to na serio źle wygląda i opornie się czyta, jeśli dosłownie wszystko jest określone barwą czy teksturą. No ale może tylko ja tak mam?
Parę porównań mnie zdziwiło, ale nie będę wchodzić w koncepcję autora
Troszkę za bardzo skupiłaś się na pierdołach, takich jak sen czy też rozmowa z Luisem, a samą przemianę tak tylko "zaznaczyłaś" Tu można było baaardzo poszaleć z opisem. No chyba, że będzie jeszcze o tym później
Zdjęcia piękne, sceneria bajeczna.
Tyle ode mnie