Wybacz, że dopiero teraz komentuję, ale kilka ostatnich dni nie mogłam zebrać się do kupy i o jakimkolwiek składnym myśleniu nie było mowy.
Wacek!!! Tak głupi, jak samo jego imię ;/ Mam do niego awersję, bo na nieszczęście znam jednego Wacka, który do mądrych nie należy. A jak potrafi ciśnienie podnieść... Jak można być tak głupio upartym i rezygnować z uczucia przez takie rzeczy? Przecież to nie rodzeństwo! "Wiesz, ze cię kocham", no on sobie chyba jakieś jaja urządza! Nigdy jej wystarczająco nie kochał. To nie miłość, kiedy tak łatwo z niej zrezygnować. Cieszę się, ze nowa kobieta robi go w bambuko, zwłaszcza z jego własnym ojcem. ;p Może jak się dowie o jej zdradzie, to doceni to, co stracił. Całe szczęście, że Mirelka ułożyła sobie życie u boku rozsądnego faceta, a nie takiego... Wacka ;/
I jeszcze tylko napiszę, że cieszę się, iż Ligii udało się jakoś poukładać swoje życie. Nie było jej łatwo, tym bardziej zasługuje na szczęście. A jej przemiana - fantastyczna! Uwielbiam te kontrasty; od razu mam przed oczami tę panią z tamtych lat:
Jak zwykle, życiowych zawirowań w Twoim Miasteczku od groma. Bardzo mi się podoba!
btw.
Cytat:
Napisał neville
http://img2.cda.pl/g/22222_71eb4c6c3f38ace03b2e7df712edd343.jpeg
|
