Hej, hej wszystkim! Dawno mnie tu nie było, więc wracam z czymś nowym. Nie mam już niestety rodzinki z Julie. Zaczynam więc z czymś nowym, ale nie liczcie na jakieś super regularne wstawianie fotek, bo mam mało czasu na grę. Nie wszystkie rzeczy, które tu teraz opiszę mają odpowiednie fotki, bo nie myślałem, żeby wrzucać tutaj tę rodzinkę. Opowieść jest w głównej mierze napisana pod to co już miałem

.
Do zaśnieżonego Sunset Valley przyjechała Bridget Jones (wygląd i nazwisko nieprzypadkowo możecie skojarzyć sobie z filmem

), szalona i niezdarna romantyczka o hmmmm..., dość obfitych kształtach i zamieszkała w niewielkim domku.
[IMG]http://i47.************/34ee3xx.jpg[/IMG]
Uciekła tutaj z ponurego i głośnego Bridgeport. Zostawiła za sobą wszystkie zawody (a w szczególności te miłosne) i postanowiła rozpocząć nowe życie.
Zaraz po przyjeździe Bridget założyła profil na lokalnym portalu randkowym. Chciała wreszcie znaleźć kogoś z kim mogłaby spędzić resztę życia. Było już bardzo późno, więc zaraz po tym położyła się spać.
[IMG]http://i49.************/11ruhye.jpg[/IMG]
Z samego rana Bridget sprawdziła swoje wiadomości. Nie spodziewała się niczego wielkiego, była więc zdziwiona, kiedy napisał do niej sam pan Alto (sorki, ale nie pamiętam imienia

). Zaskoczyło ją to, bo słyszała wiele o tym najbardziej znanym milionerze simowego świata i nie zawsze były to dobre rzeczy. Powstrzymała się jednak od natychmiastowego odpisywania na zaproszenie do spotkania się. Musiała to dobrze przemyśleć. Bridget wybrała się do SPA, aby zatrudnić się jako recepcjonistka. Resztę dnia dziewczyna postanowiła przeznaczyć na trochę rozrywki. Wybrała się na zimowy festiwal, gdzie oczywiście nie mogła oprzeć się pokusie i nie wypić 4 kubków gorącej czekolady.
[IMG]http://i46.************/2vd5frc.jpg[/IMG]
[IMG]http://i45.************/11jvhfq.jpg[/IMG]
[IMG]http://i48.************/8xj5p4.jpg[/IMG]
Targana wyrzutami sumienia postanowiła spalić trochę kalorii jeżdżąc na łyżwach...
[IMG]http://i47.************/o9r1ar.jpg[/IMG]
[IMG]http://i49.************/xbh7vt.jpg[/IMG]
... i snowboardzie.
[IMG]http://i45.************/jj77yr.jpg[/IMG]
[IMG]http://i47.************/2vljl7r.jpg[/IMG]
Cały czas myślała jednak o tajemniczej wiadomości od pana Alto i wracając do domu wiedziała już co ma robić. Usiadła do stołu i napisała krótki, choć dość wylewny liścik. Po wrzuceniu go do skrzynki stwierdziła, że chyba ją trochę poniosło, ale nie było już odwrotu.
Bridget dzieliła czas między pracę i wypady na miasto. Odnosiła jednak wrażenie, że wszyscy odnoszą się do niej z dziwnym chłodem. Przestała więc opuszczać dom, nie licząc dojazdów do pracy.
Wszystko jednak zmieniło się, kiedy pewnego mroźnego poranka Bridget szła do pracy przez miejski park. W jej kieszeni zadzwonił telefon. Dzwonił do niej Alto. Chciał umówić się na randkę w restauracji.
Od tego czasu wszystko potoczyło się bardzo szybko. Romans Bridget i o wiele starszego od niej mężczyzny budził w mieście odrazę i chyba tylko cudem nie dowiedziała się o nim żona pana Alto. W pewnych momentach Bridget zastanawiała się czy nie skończyć z tym wszystkim, nie chciała rozbijać rodziny, ale miłość kompletne ją zaślepiła.
W jedno z niedzielnych popołudni Alto zaprosił Bridget do swojego domu. Żona wyjechała w delegację, a córka była na obozie zimowym, mieli więc cały dom dla siebie.
O umówionej godzinie Bridget stanęła przed posiadłością rodziny Alto. Przez chwilę zatkało ją odrobinę, ale opanowała się i zadzwoniła do drzwi.
[IMG]http://i49.************/2w2j2w8.jpg[/IMG]
Teraz oboje byli tylko dla siebie.
[IMG]http://i45.************/f37rdz.jpg[/IMG]
[IMG]http://i48.************/2lswku0.jpg[/IMG]
[IMG]http://i50.************/fa3r82.jpg[/IMG]
[IMG]http://i46.************/nds76.jpg[/IMG]
Jednak, czas płynął nieubłaganie i wkrótce przestało być już tak przyjemnie...
[IMG]http://i47.************/30vjjab.jpg[/IMG]
[IMG]http://i48.************/f568u9.jpg[/IMG]
[IMG]http://i45.************/b7jhpy.jpg[/IMG]
Alto jednak nie przejął się tym i jednym słowem zakończył wieloletni związek z żoną. Kazał się jej wyprowadzić, ale nie było to takie łatwe, bo była pani Alto jako prawnik zasłoniła się pewnym prawem Simowego Kodeksu Praw (SKP), według którego miała prawo pozostać w domu byłego małżonka.
Bridget i Alto, nie kryli się już wcale ze sobą i bezczelnie obściskiwali się na oczach byłe żony.
[IMG]http://i46.************/2chnx3a.jpg[/IMG]
[IMG]http://i47.************/241sdh1.jpg[/IMG]
[IMG]http://i48.************/2dm5utd.jpg[/IMG]
Ona jednak nie pozostawała dłużna, szczególnie w stosunku do Bridget. W domu rozpętało się prawdziwe piekło...
[IMG]http://i49.************/mj9v09.jpg[/IMG]
[IMG]http://i50.************/2ag1zjd.jpg[/IMG]
[IMG]http://i46.************/98ap10.jpg[/IMG]
Na razie to wszystko. Wiem, że może niezbyt ambitnie, ale to w końcu tylko moje fotki z gry.

Zapraszam do komentowania!

No i przepraszam za dymki i kryształki, mam nadzieję, że nie będzie Wam to zbytnio przeszkadzało.