I dlatego nie powinno się leczyć swojej rodziny. Emocje biorą górę i zamiast pomóc, można tylko zaszkodzić. uff... przepraszam, ale musiałam to napisać.
Odcinek przepiękny i taki wzruszający. Fajny motyw z duchem Rose... widać, że miała na Fabiana ogromy wpływ, skoro od momentu spotkania wziął się za siebie

Nie dziwię mu się, że chce wyjechać. W Moonlight wszystko przypomina mu Rose... a tak będzie mógł w pewien sposób zacząć życie od nowa.
Ciekawe teraz, co zrobi Vivienne... ciekawe czy zostanie dalej w domu Amber.
Czekam na następny

pozdrawiam