och, jak słooooodko
a poważnie, to dobrze, że Barney przystopował troszkę z tymi tekstami (czytaj: dzisiaj mnie przynajmniej nie zemdliło od tych tekstów :p)
Widzę, że Barney chyba na poważnie traktuje Ginę. Piszę "chyba", ponieważ cały czas mam pamięci jego przeszłość i ciężko jest mi uwieżyć, że tak łatwo rezygnuje z takiego stylu życia
Heh... czekam na jakąś akcję, żeby się gołąbką za słodziutko nie zrobiło
A... no i co ze śledztwem??
E: a no i wzmianka o naszym kraju

haha... widać, że Gina uwierzyła tym stereotypom

szkoda, że nie wspomniałaś jeszcze, że Polacy najbliższą plażę mają w Saint-Tropez

(jak ja o tym usłyszałam, to poległam xD)