View Single Post
stare 15.01.2013, 16:08   #114
Słodki Pan Ciastek
 
Avatar Słodki Pan Ciastek
 
Zarejestrowany: 12.11.2012
Wiek: 23
Płeć: Mężczyzna
Postów: 527
Reputacja: 14
Domyślnie Odp: Życie Słodkich simów Pana Ciastka.

Cytat:
Napisał kedziorek92 Zobacz post
Fajnie, że dzieciaki dorosły, ale mam pytanie: dlaczego Rocky ma na szyi wampirze znamię? Coś pominęłam, czy wszystkie wilczki tak mają (nie wiem, bo nigdy nimi nie grałam)?
Rocki taki mi się urodził. Nie wiem czemu tak jest

Dziękuje za komentarze i zapraszam do czytania...

Rodzina Johnson, Odcinek 10

W niedzielę Charlie i Andree wybrali się do kina. Dzieci zostały z Debbie w domu.
Nagle Rocki zauważył, że z innego pokoju wychodzi dym. Wszyscy pobiegli w miejsce dymu. To był ogień, prawdopodobnie spowodowany przez kominek. Debbie wyjęła z kieszeni różdżkę i ugasiła płomienie zaklęciem lodu.


Po zdarzeniu Debbie chciała wyjść z pokoju, jednak zatrzymała ją Sam.
- Halo. Zostaną smugi. Co, ja mam to czyścić?
- A tak, kochanie jeśli tak bardzo chcesz to możesz posprzątać. Ja muszę poćwiczyć. Trochę mi się przytyło ostatnio.

Sami nie chciała tego robić więc postanowiła nie sprzątać.
- Dobra zrobimy to inaczej.- powiedziała do siebie Samanta.


- Rocki pomóż mi. Sama mam to robić? O nie!


Po tych słowach nie wiadomo z jakiego powodu Rock rzucił się na Sam.


Na szczęście wróciła Charlie i przerwała walkę. Wydarła się na dzieci i zaprowadziła do konta.
- Idiotka.- wyszeptał Rocki do Samanty.


W tym samym czasie Debbie ćwiczyła.




Andree również.




Ćwiczyli na własny sposób, ale zawsze coś.
*****

Charlie nie mogła patrzeć na nudzące się dzieci. Podeszła do każdego po kolei, a oni zaczęli błagać.

- Mamo, mamo proszę już się zastanowiłem nad tym co zrobiłem. Mogę już iść?

- Eh. No dobrze.
- Jej!!!!




Teraz pora na Sam.
- Uh mamo ja mu tylko mówiłam, żeby mi pomógł, a on się na mnie rzucił. Mogę już iść?
- Niech pomyślę. No dobra!
- Super!!






Teraz pora na zemstę...
Sami pobiegła do biblioteki. Przeczytała tam więcej książek niż cała jej rodzina razem wzięta, kiedykolwiek. Zobaczyła w ciekawostkach jak przygotować pułapkę.
Pobiegła do domu i wykonała to co przeczytała dla Rocki'ego.




Zaraz potem przyszedł Rock, aby się odświeżyć.




Musiał się drugi raz myć. I tak przegapił urodziny swojego psiaka.

*****
Charlie złapała za rękę Andree. Zaprowadziła go do sypialni. Na początku ich usta się złączyły.


Potem Andree prawie rzucił ją na łóżko.
I wiemy jak się to skończyło.




Poduszki się ekscytowały podobnie co para.


Nagle usłyszeli, że ktoś się zbliża. Oboje zaścielili łóżko i zaczęli się ubierać.
To była Debbie.
- Możemy zaczynać. Z Sam będzie piękna czarodziejka.- powiedziała tylko i wyszła.
- Jaka czarodziejka? O co chodzi?- spytał Andree.
- Andree wiesz jak cię kocham prawda?- powiedziała Charlie.
- Charlie do rzeczy!
- No bo uzgodniłyśmy z Debbie i Sam, że zrobimy z małej czarodziejkę. Tylko zapomniałyśmy z tobą o tym porozmawiać. Ale ty i tak byś się zgodził prawda?
- Właśnie, że nie. Nie zgadzam się!- Andree normalnie by się zgodził, tylko chciał zrobić na złość swojej narzeczonej.
- Bo!?

- Dobra nie bulwersuj się bo ci żyłka pęknie. Zastanowię się jeszcze i jakby coś to cię poinformuje.- uspokajał.


Więc Sam jeszcze nie jest czarodziejką ( )
****

Dzieci sobie przypomniały, że mają zadanie dopiero o północy. Super!






Rocki poszedł spać. Sami też chciała, ale ktoś już zajął jej łóżko.



________________________________________________

To już koniec. Mam nadzieję, że jeszcze nie usnęliście.

Zapraszam do komentowania.
Słodki Pan Ciastek jest offline   Odpowiedź z Cytatem