Hmm.. co by tu napisać..
Fajnie, że się w końcu hajtnęli, w końcu życie na kocią łapę jest tak bardzo nie po chrześcijańsku

Mam nadzieję, że niedługo zobaczymy nowego brzdąca w tej rodzinie..
Nie wiem czemu, ale jak zobaczyłam zdjęcia ze ślubu to pomyślałam, że Debb wygląda przy tych dzieciakach jak olbrzymka. Serio przyda jej się dieta.. Tylko nie wysokokaloryczna
A co do przysięgi pozwól, że poczepiam się szczegółów (moje ulubione zajęcie

)
Po pierwsze:
Cytat:
Będę z tobą, kiedy potrąci cię auto. Nie będę z tobą kiedy mnie zdradzisz z jakimś ch*jem.
|
Dlaczego Andree z góry zakłada, że Charlie na pewno wpadnie pod samochód i że go zdradzi?
Nawzajem? Tzn. że Andree też może ją zdradzić z ch.. ekhm

Jest bi? Cóż, byle nie z tym samym.
*Koniec czepiania się szczegółów*
Wersja wilkołaków jest.. cóż.. jakby to powiedzieć, żeby nikogo nie urazić.. Z pewnością jest oryginalna, ale przypomniałeś mi, dlaczego nigdy nimi nie grałam - po przemianie są naprawdę paskudne..
A co do tego łóżka to ono jest niby jakieś wibrujące, czy coś, więc ten przyrząd jest pewnie dlatego..
no to czekam na next