Odp: Życie Słodkich simów Pana Ciastka.
A to na pewno jest wina ich bliskich. Rozumiem, że to nie jest
łatwe, ale oni ją kochają. Przecież co mieli zrobić, podrzucili ją i już.
Zachwowuję się trochę jak rozpieszczone dziecko, ale cóż. Wróci jak coś się stanie.
__________________
I waited for you ...
|