Odp: Życie Słodkich simów Pana Ciastka.
Oby wrocila, bo gdzie jej bedzie tak dobrze, ale logika dziecieca jest pokrecona i nie wiadomo co ona ma tam tym swoim malym lebku.
Szkoda mi ich tak jej szukaja, moze ten detektyw pomoze rodzinie.
A tą całą opiekunką powinni juz dawno wyrzucic na zbity pysk, nic nie robi tylko sie madrzy.
Czekam na dalsze losy rodzinki wilkolakow, czy oni nie moga jej wyczuc wechem? To w koncu psy i isc jej tropem.
__________________
|