No dobra, chyba się powoli przekonuję do tego Noah, oby jej nie skrzywdził, bo jak Rei będzie go ścigać to się do niej przyłączę
Ale fajnie, że tak się o nią troszczy i w sumie jest ku temu powód. Już sobie wyobrażam te prasowe hieny, biedna Tabitha będzie się musiała przyzwyczaić..
Dziewczyna nie powinna się tak martwić o kasę, w końcu ma bogacza tuż obok siebie, na pewno będzie jej kupował różnie drogie 'cosie', nawet jeśli ona nie będzie chciała

Zresztą wygląda mi na taką, co to nie będzie brała ot tak cudzych pieniędzy. I bardzo dobrze, to się chwali
Cóż, szczęście łatwo przyszło i oby równie łatwo nie odeszło
czekam na więcej