View Single Post
stare 31.01.2013, 17:59   #266
Alcioo :33
 
Avatar Alcioo :33
 
Zarejestrowany: 20.09.2012
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna
Postów: 644
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Opowiadam jak gram by Altair ;)

Dzisiaj troszeczkę zdjęć podczas jazdy ^^
Rodzina Wilson, odcinek 17

Opowiedziałam mu wszystko. Jego reakcja była natychmiastowa. Spakowaliśmy szczoteczki i ciuchy, wsiedliśmy do jego samochodu i pojechaliśmy do mnie na parcelę. Miałam ochotę wyrzucić wszystkie rzeczy tego dupka. Nie wiedziałam, że istnieją tacy mężczyźni (bardziej świnie) na świecie, ale wiedziałam, że muszę jak najszybciej dać sprawę do sądu o prawa nad małą.

Droga była długa, a co gorsze jechaliśmy w środku nocy, jak i zimy. Drogi były śliskie, a Dominik jeszcze się do końca nie obudził.

Poprosiłam go, aby nie jeździł szybciej niż 40 km/h. Naprawdę bałam się o nas. Nie wyobrażałam sobie śmierci, nawet nie chciałam o niej myśleć.

W połowie drogi usłyszeliśmy stukanie w podwozie. Wyszłam z auta i poszłam to sprawdzić.

Nic się nie zauważyłam i wsiadłam z powrotem.

Czekało na nas jeszcze mniej więcej 4h jazdy. To stukanie w podwozie mogło dawać jakiś znak, ale ani ja ani Dominik nie wiedzieliśmy, co zrobić.
W pobliżu stał dom Konrada wiec zapytałam brata:
- Dominik słuchaj. W pobliżu jest mieszkanie Konrada. Może zatrzymamy się u niego na noc, a rano wyjedziemy? Co o tym sądzisz?
- Hmm.. No nie wiem, ale naprawdę nie chcesz jechać już do domu?
- BOJĘ SIĘ O NAS. Przecież napiłeś się, a wątpię, żeby przez niecałe 2 godziny coś ci się polepszyło. – Powiedziałam zdenerwowana.
- Jak uważasz. – odpowiedział.

Podjechaliśmy pod najpiękniejszy blok w mieście. Konrad mieszkał na samej górze. Miał do dyspozycji wielki taras, oraz dwu piętrowe mieszkanie. Zawsze marzyłam o czymś takim.

Wjechaliśmy na górę. Bałam się, co zrobi Konrad, jak obudzimy go w środku nocy.


- Konrad jest sprawa. Możemy u ciebie zanocować?
- No nie wiem czy to jest dobry dzień.
- Ale dlaczego? Naprawdę?
- No wchodźcie, ale, o co chodzi?
- opowiem ci wszystko później.

Ku mojemu zdziwieniu na kanapie w salonie na tle ściany z okien siedziała prawie naga kobieta.

- Kto to jest? – Nie wiedziałam, czy zmienił strefę zainteresowania. Czy po prostu jest jakaś impreza.
- Adele. Oto moja narzeczona. – odpowiedział.
Że co? Zdziwiłam się totalnie. Jeszcze nie dawno kochał się z moim ojcem, a tu teraz narzeczona. Brak słów.
- Tam jest wasz pokój. Rozgośćcie się. – Wskazał na drzwi, po czym weszliśmy do środka.


Następnie poszłam do łazienki, umyłam się, oraz położyłam i zasnęłam.


Rano obydwoje wstaliśmy i wyszliśmy, by nie budzić domowników.
Jechaliśmy, ale coś było nie tak. Dominik zauważył, że hamulce się zawiesiły, a pedał gazu zablokowany. Próbował użyć hamulca ręcznego, ale tak jak zawsze w filmach został urwany. Nie wiedzieliśmy, co zrobić. Przed nami zakręt, a naprzeciwko nas drzewa. W aucie nie było poduszek powietrznych. Bałam się. Wyciągnęłam kartkę z torebki oraz długopis. Napisałam tylko.


„Mała. Kocham Cię i nigdy Cię nie opuszczę.
Kochana mamusia Adele.”



Nie wiedziałam czy list do niej trafi, ale wiedziałam, że dotrze do niej moja myśl i pogodzi się z sytuacją.
+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+* +*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*
Wszyscy wiedzą jak to się skończyło.


Dziękuję za przeczytanie całej serii tej rodziny. Nie wiem czy wezmę się za następną rodzinę, ale podejrzewam, że w przyszłym czasie na pewno coś wstawię^^

Ostatnio edytowane przez Alcioo :33 : 01.02.2013 - 11:21
Alcioo :33 jest offline   Odpowiedź z Cytatem