Aaaaaale ta Mia jest. No przerwać w takim momencie? No jak tak można :p
No ale... jeszcze będzie okazja
No a między naszą parą dzieje się, oj dzieje. Widać, że Gina jest coraz bardziej przekonana do Barney'a... No i jeszcze to na końcu... Zaskoczył nie tylko Ginę, ale również i mnie
Szczerze myślałam, że przez cały koncert będzie myślał o jednym i dążył do... wiadomo czego, niczym stary Barney, a tu proszę... Niespodzianka!
Zaczynam go nie poznawać. Co się z nim stało? Czy Gina rzeczywiście jest powodem tej przemiany? Nie wierzę, po prostu szok!. Ciekawe co jeszcze wymyśli i czym zaskoczy, nie tylko Ginę, bo i nas
Ach... czy ja już wspominałam, że go uwielbiam? Chyba z milion razy i to w dalszym ciągu się nie zmieniło
E: No i jak obiecałam, gratuluję Barney'owi!!! On już wie czego
Wreszcie pokazałaś nam tą pięknątkę, córeczkę burmistrza

Heh... Faktycznie mogła się inaczej ubrać, no i faktycznie można by pomyśleć, że to żona burmistrza. Tatusiek jednak mimo wszystko nie powinien się wcinać w jej sprawy, a ona niech założy sobie profil na serwisie randkowym, niech zacznie wychodzić do ludzi, a w końcu sobie kogoś znajdzie.
A na koniec zostawiłam sobie mojego ukochanego komisarza Foley'a. Myślę, że to bardzo dobry pomysł, aby związał się z Nikki (tak wiem, dopiero co się poznali a ja już im życie chce układać)

, w końcu pierwsze wrażenie wypadło jak najbardziej pozytywnie
A i jeszcze jedno... Ten Ortis jest bardzo fajny

tylko szkoda, że gej

Pokazałabyś jego partnera (o ile go ma), choć sądząc po tym, jak patrzył na Barney'a, to pewnie nie
Ach, wszystko pięknie, ale... co ze śledztwem?
Swoją drogą to dziwi mnie trochę, że Foley przyszedł na koncert, wiedząc, że będzie tam Gina i znając już prawdę odnośnie jej ojca i nic nie wyśpiewał... Trochę dziwię mu się, że umiał spojrzeć Ginie w oczy i normalnie z nią rozmawiać... :/
Ale to tylko takie moje spostrzeżenie...
Czekam na więcej