Rodzina Hoffman
Część VI
Witam Was po długiej przerwie od Hoffmanów!
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze, cieszę się, że lubicie czytać to ojsg!

Po wszystkich intrygach i nieprzespanych nocach u Jacka i Cecylii zapanował spokój. Nikt im już nie przeszkadzał i mogli wieść spokojne życie. No dobra, może nie aż takie spokojne. Okazało się bowiem, że Cecylia jest w ciąży! To było do przewidzenia, że ta dwójka zapragnie mieć wreszcie wspólne dziecko. Gdy po pewnym czasie panią Matejko zaczęły budzić mdłości diagnoza się potwierdziła. Ciąża przebiegała bez zakłóceń. W trakcie oczekiwania, Cecylia uwielbiała piec ciasta.
Narodziła się córeczka Dorota! Zdjęć z porodu i okresu niemowlęcego nie posiadam. Dziewczynka rosła bardzo szybko. Uwielbiała bajki czytane przez mamę i akrobacje z tatą. Jest oczkiem w ich głowach! Od początku uwielbiała też słuchać koncertów skrzypcowych granych przez Cecylię.
Czyż ona nie jest piękna?
Wkrótce wyszła z okresu małego dziecka i stała się młodą panienką. W szkole radzi sobie świetnie i przynosi same piątki do domu. Okazało się, że odziedziczyła wrażliwą duszę po matce. Temperament ma za to Jacka.
Niestety, to już koniec. Nie mam więcej zdjęć, a te co dzisiaj wrzucam są z jakiegoś miesiąca.

Mam nadzieję, że się Wam podobało. Czekam na komentarze, pytania i sugestie!
Miłej reszty weekendu i udanych ferii!
Pozdrawiam, kalafjor.