Ok wstawiam kolejne zalegle zdjecia

ogolnie mial z tego powstac dramat, ale, ze sie pogubilam wstawie "mniej wiecej" kolejnosc fotek taka, jaka powinna byc - sytuacji tez dokladnie nie pamietam, wiec opisze je krociutko.
Ogolnie inspirowala mnie ta oto melodia - gdybym potrafila zrobilabym z tego videostory
http://www.youtube.com/watch?v=b7F6--Aw5hk
Rodzina Marville
Trevor prawie codziennie spedzal czas w parku...bardziej niz simow wolal zwierzece towarzystwo.
Dalej trenowal magie, by stac sie najlepszym czarnoksieznikiem.
Ale skupienie Trevora przerwaly dobrze znane dzwieki - trzepot skrzydel i lekkie kroki po osniezonej trawie....
Trevor tym razem postanowil nie biegnac na oslep, lecz postanowil sie ukryc za skala...
I nagle zobaczyl ja.....
Zanim zdarzyl cos powiedziec wrozka cos wymamrotala, ze ten znowu wyczerpal cale zasoby magicznej mocy i powinien lepiej jej uzywac...
I nagle w jednej chwili Trevor odzyskal cala moc....to bylo niesamowite. Owszem slyszal, ze wrozki maja duze zdolnosci regeneracyjne, ale nie do tego stopnia...
Po chwili namyslu Trevor walnal prosto z mostu, nawet nie myslac co mowi - zaproponowal jej by nauczyla go tej magii, chcial ja zawsze spotkac odkad wyczul ja po raz pierwszy...
Wrozka zmienila troche nastawienie i nie chciala z nim nigdzie isc...przeciez nie mogla go nauczyl tej magii, wrozki maja swoj wlasny kodeks, ktorego nie moga zlamac...Trevor naciskal dalej, probujac przekonac wrozke..
...ciemnowlosemu nie bylo latwo przekonac wrozke, co chcile mial wrazenie, ze ona go przytlacza, a zarazem nie moze oderwac od niej wzroku....chociaz wyglada na normalna simke....juz nawet probowal z nerwow wziasc ja sila...
Na nieszczescie chlopaka czar odbil sie od wrozki prosto w niego..wywolujac u niego odnosne "odglosy zoladka"

- co za ponizenie...
Wrozka z poczatku przestraszyla sie Trevora i jego zachowania, ale wyczula w nim niepewnosc i zaczela sie smiac z biednego mlodzienca.
Trevorowi nie bylo do smiechu - wkoncu, kiedy odnalazl wrozke o ogromnej mocy magicznej, okazala sie ona jakas mloda dziewczyna lubiaca wyglupy, ktora na dodatek nic sobie nie robi z pogrozek i nacisku chlopaka.
Wrozka przedstawila sie Trevorowi - okazalo sie, ze ma na imie Angela i wychowala sie w Edoras - krainie wrozek i elfow. Trevor chcial tylko jednego - poznac jej magie, ona zas nie robila sobie nic z prosb chlopaka i zaproponowala mu sie troche odprezyc i mniej sie zloscic...
No coz...Trevor nie mial wyboru - podazal za wrozka. Oznajmil jej, ze nie zostawi jej dopoki nie zmieni zdania, byl uparty tak samo jak ona...
Doszli nawet do parku, gdzie Angela probowala wyciagnac potajemnie zabawki z automatu....
"O boshe...."- pomyslal Trevor.
Podczas wystepu w parku Trevora podkusilo, zeby zamienic i meczyc biednego organizatora..
Potem zobaczyl smaczny kasek....pania paparazzi, ktora pstrykala mu zdjecia bez jego pozwolenia xD Bidulke teraz beda straszyc duchy
Nagle Trevor zorientowal sie, ze stoi....w samej bieliznie!
Wrozka odparla, ze nie moze sie tak wrednie zachowywac, bo moze tego pozalowac i to gorzej, niz stanie w samych gaciach wsrod gapiow...powinien robic dobry uzytek ze swych zdolnosci....i tak pojechala mu po ambicji
A to.....zostawie bez komentarza xD xD
Trevor musial sie wyzyc i.....padlo na balwana O.o
"Fikasz koles?!..."
Angela chcac dac dobry przyklad jak powinien uzywac magi dla dobra innych, rzucila na pobliskego sasiada czar piekna wewnetrznego.....ale....
Nie wyszlo tak jak chciala
A Trevor mial z tego niezla polewke i przez cala droge smial sie z biednej Angeli.
Zanim sie obejrzeli czas uplynal bardzo szybko miesiac za miesciacem, az nastala ktoras zima....Trevor dalej meczyl Angele, by ta nauczyla go magii, a ta dalej wodzila go za nos

Koniec koncow zamieszkala u Trevora, ktory nie dawal jej zyc.
Angela teraz miala wiecej czasu dla jednorozca i spedzala z nim duzo czasu.
Trevor nadal sie nie poddawal i probowal poznac coraz to trudniejsze zaklecia.
Odwiedzil nawet zakazana biblioteke czarnej magii...
Oczywiscie musial nauczyc sie tez jakiegos "dobrego" zaklecia, bo inaczej Angela zrobilaby z niego sito, jakby wrocil do domu - babka byla silna nie ma co, nawet jesli na to nie wyglada.
Czy Trevor wkoncu da spokoj Angeli? Czy wrozka nauczy mlodzienca magii? A moze wydarzy sie cos zupelnie innego, co odmieni zycie czarodzieja i kwiatowej istoty?
CDN
Wiem nudne xD