Zastanawiałam się co też Tedziu spróbuje wykombinować, żeby wyciągnąć Rocco z tego bagna..
Cóż, da w łapę tu i tam i podmienienie dowodów może być formalnością.
Oo, widzę, ze sumienie zrobiło puk-puk do bram mózgownicy, widocznie mama go nie ostrzegała, że nie należy zaczynać za mafią

No i ta Lucy.. Jego dziewczyna? Narzeczona? Żona? I tak przez jego lekkomyślność nawet ona znalazła się w niebezpieczeństwie..
Ted chyba będzie teraz bardzo zdesperowany, żeby wybronić włoskiego głupka choćby przez wzgląd na nią.
Hmm.. Rokoko taki obeznany, i za badacza robił i za dziennikarza muzycznego, pewnie miał jeszcze w kieszeni parę rólek, a nie wiedział że Kent to znany pisarz? Ale cep..
I Foley na końcu hahah

Ciekawe, co też się wydarzy w czasie tego wieczoru
czekam na więcej