Tak szkoda mi Mii

Wszystko wyszło na jaw, a jak tam Gina jeszcze nie wie, że ojciec zginął, a szlocha... rozumiem ją. Noaha mi szkoda, on uwielbiał Fabiana.
Naprawdę... wiedziałem, że Fabian zginął, ale jak to czytałem słabo mi się zrobiło
Odcinek fajny.
Dobry Foley... tak się nimi zajmuje.
Czekam na next.