Odc.3
"Nic dobrego"
Halo...-usłyszała kobiecy ,znudzony głos.
-Czy ja dodzwoniłam się do Leona Simasala.
-Tak,jestem jego zoną..miło mi jest NAtalia a pani ,...kto muwi?
Nagle Sare serce zabolało i zaczeła płakać ,odłozyła słuchawkę.
była tak niemądra ,bo go o nic nie zapytała i tak łatwo dała się uwieść.
Była tak ogarnięta tym wszystkich ze upadła na podłągę.
Po chwili wstała i podeszła do barku, wzięła wino i zaczęła lać do kubków.
Obudził ją telefon spojżała na zegarek była 10.11.
Jeszcze tylko tego brakowało ,spózniła się do pracy,postanowiła nie odbierać telefonu.Zaraz za siebie się zabrała.Ale wciąz pamniętała o tym co wczoraj się stało nie mogła zapomniec o tym wszystkim i wciąż była wszcząsnięta .
Nie radziła sobie z niczym , wkoncu zeszła na dół wzięła drinka i wypiła 7 butelek wina i 5 butelek piwa czuła ze już nie wyrabia i wciąż wracał do niej ten głos zony Leona.
|