Nie "młoda para" tylko nowożeńcy

Ślub śliczny, nie ważne gdzie i w jakich okolicznościach, ważne żeby skończył się happy endem

Trochę się zmartwiłam jak Chris zasłabł, cieszę się, że to nic poważnego

Za dużo wrażeń, ot co.
Super, że Steven się oświadczył, chociaż trochę szkoda, że przez te trasy koncertowe musi zostawiać Lanę w domu.
Czekam na rychły ślub no i oczywiście na pierwszego potomka